Tortola biczes!!!

10 dni i do domu!!! 

Misz masz

Dress to impress w Tube!! Sie działo. Była gleba na dupę, ale obyło sie bez siniaków :D 

Cozumel I no name bar :) 

Moja elektryczna akupunktura na wyskakamy ostatnio staw barkowy.

Palo dinner z rodzinka :) 

Luigi brat bliźniak!!

Animators-kolejny dinner z rodzinka :) 

Cayman z dr Karla!!! 

Grand Cayman z Desi z Bali!!

Marriot jak zwykle. Opalanko, szama i drinki. Trochę mnie nudzą te karaiby.. 

I kilka for z imprez. 

Virgin Gorda And the Baths

W koncu jakas wycieczka. Virgin Gorda to wyspa koło Tortoli. Dopłynąć trzeba promem, pozniej taxi i gotowe. Trochę jak nasze góry Stołowe tylko tam woda :) przepiękne miejsce!!! 

Sladja i Han jadą do domu!!

Ostatni dzien off z moimi Besties!!! Sladja i Han jadą do domu w sobote. Na szczęście udało mi sie przełożyć wolne. Mariott morning star beach nasza!! Miałam fitness spotkanie z jaka babka ze Steinera wiec bez szaleństwa z drinkami do 13.00 ale pózniej sie zaczęło :) zmieniam kabinę znowu bo spiąć na przodzie statku budzę aie co 3h jak fale wala. Po miesiącu nie udało sie przyzwyczaić wiec przeprowadzka. Zsolt wraca już za 4 tygodnie i mam nadzieje ze od razu wprowadzi sie do mnie tam :) 

Gadaliśmy dzisiaj w koncu na żywo. Ale tęsknie... 9tygodni brzmi jak wieczność jesli na ladzie. Tutaj czas pędzi jak szalony i z 9 zostały mi 4. Ship life- you will never know if you have not done it :)